Komora Normobaryczna to pomieszczenie, gdzie ciśnienie wynosi 1500 hPa, gwarantując dotlenienie tkanek.
Efekt ten jest dodatkowo wzmocniony przez większą ilość tlenu (do 40%) , a także dwutlenku węgla (do 3%).Może to być zaskoczeniem, ale w otaczającym nas powietrzu jest go zbyt mało. Gdy dwutlenku węgla brakuje, tlen z trudem przechodzi z krwi do tkanek ciała. W nauce określa się to mianem “efektu Bohra”. Paradoksalnie więc gdy wdychamy za mało dwutlenku węgla, jesteśmy niedotlenieni. Niestety w atmosferze jest obecnie tylko 0,03% dwutlenku węgla, a więc ok. 50 razy za mało.
Dodatkowo, w komorze normobarycznej atmosfera jest wzbogacona o cząsteczkowy wodór, którego jest około 10 tysięcy razy więcej niż na zewnątrz – to jest około 0,5%. Wodór spowalnia podziały komórek, wydłużając ich życie. Dodatkowo jest niezwykle skutecznym i w dodatku wybiórczym antyoksydantem, czyli z powodzeniem neutralizuje rodniki tlenowe bezpośrednio przyczyniające się do przyśpieszonego starzenia się wszystkich komórek ciała (rodniki hydroksylowe).
Najważniejszym dobroczynnym skutkiem przebywania w normobarii jest nawet ośmiokrotne zwiększenie liczby komórek macierzystych krążących we krwi. Komórki te mają zdolność do przemiany w inne, dowolne komórki. Są więc dla organizmu szansą na kompletną, naturalną i najgłębszą z możliwych regenerację, a tym samym znaczące przedłużenie życia.
Pierwszy dom normobaryczny został stworzony przez Doktora Pokrywkę w 2013 roku jako środowisko prowadzące do poprawy zdrowia i kondycji fizycznej. Twórca normobarii mieszka w nim na stałe.